Starzeję się... przynajmniej takie odczucie mam ostatnio oceniając otaczający mnie świat. Sam już nie wiem, czy to kwestia systemu wartości, czy fakt, iż przestaję rozumieć zachwyt "młodych ludzi" popkulturą i nauką - sam nie wiem. Po prostu nie trafiają w me gusta ostatnie superprodukcje wytwórni muzycznych, filmowych,a pojęcie o świecie i ogólny stan wiedzy młodzieży przyprawia mnie o mdłości. Ktoś kiedyś powiedział, iż prawdziwy zodiakalny skorpion uważa większość populacji za idiotów, a tylko część godna jest konwersacji z nim. Nie wiem czemu, ale to uczucie nasila się we mnie, szczególnie w stosunku do niektórych osób. Dodatkowo wspomagają ów uczucie doniesienia od moich przyjaciół prowadzących zajęcia na uczelni, dotyczące stanu wiedzy podopiecznych. I tu zaczyna się tetryczenie ;) - za moich czasów... :D. Przyznaję - sercem zatrzymałem się na przełomie lat '80/90. Nie rozumiem murzynów obwieszonych łańcuchami, sztuki opartej na wielkim YO, pokazywaniu piersi i kręceniu tyłkiem. filmy oparte o efekty specjalne w których broni się NY przed kosmitami, rozbłyskami z kosmosu itd. są po prostu parodią kina akcji. Czy został nam tylko Tarantino i Del Toro? Jestem audiofilem, wiec dla mnie liczyła się muzyka, wartość wokalna, teksty, współgranie obrazu z dźwiękiem (na teledyskach), pewien wręcz romantyzm. Obecnie wszystko sprowadza się do tego że, by być popularnym należy się roznegliżować i pobluźnić. Co z klimatem a la G'N'R, Bon Jovi, Europe etc. Nawet pop był przystępniejszy - kiczowate Pet Shop Boys niosło więcej przekazu niż dzisiejsi wokaliści Umbrella ela ela :D (no chyba że jest to reklama Resident Evil). To samo tyczy się stanu wiedzy. W tym aspekcie akurat zaczyna się tworzyć u nas swoisty American Dream, lub też druga Japonia (Yata!). Najgorszym jest fakt, iż nie potrafię sobie wyobrazić zatrzymania/odwrócenia tego procesu. Z jednego z najbiedniejszych, ale również najlepiej wykształconych krajów Europy, stajemy się państwem o zupełnie odwrotnych proporcjach, czy tego chcemy, czy nie. Mnie to osobiście przeraża.
Tetryk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz